Forum

Witam. Mam problem. Dzisiaj rano zdarzył mi się wypadek - zalała mi się duża część klawiatury laptopa i touch pad Coca-Colą. Wtarłam tyle, ile się dało, i komputer działa sprawnie (nie licząc klejenia się znaków). Mimo to widoczne są plamy i boję się, że część zardzewieje. Jestem zupełnym laikiem i nie wiem co/czy teraz coś robić, czy cieszyć się, że komputer wyszedł bez szwanku. Czy możliwe jest, że chociaż teraz działa w porządku, za kilka dni zacznie się psuć? Z góry dziękuję za pomoc. Mocno się denerwuję gdyż jako studentka wolałabym uniknąć konieczności kupowania nowego komputera, wiadomo.

Skoro działa tzn, że nie uległa uszkodzeniu żadna elektronika. Najlepiej wyłącz laptopa, otwórz klapę i postaw go w ciepłym i suchym (Ale nie gorącym) miejscu. I poczekaj aż cała wilgoć (Która pozostała) wyparuje. Potem możesz np wyczyścić klawisze.

Zdecydowanie zalecam się cieszyć, że nadal działa Raczej nie powinno nic zardzewieć, mówi się że Cola ma właściwości odrdzewiające

Bardzo dziękuje za wskazówkę, rzeczywiście chyba miałam sporo szczęścia. Mogę jeszcze się dowiedzieć czym ewentualnie doczyścić lamy na klawiaturze?

Witam mam podobny problem, a nie chce zakładać drugiego wątku problem różni się jednak tym, że lapek nie został zalany od "góry", ale z boku i prawdopodobnie (nie ja to zrobiłem tylko mój tępawy brat;d ) mogło się coś dostać do bocznego odprowadzenia powietrza (cola, a raczej pepsi) ja osobiście już go tylko włączałem wszystko działało dobrze kiedy to robiłem nawet przez chwilę chciałem robić to przez "start", ale ostatecznie guzik zasilający do momentu wyłączenia, bateria out, a teraz sobie leży na boku nie wydaje mi się żeby pachniało ze środka czymś innym jak pepsiurą, ale ciągle przez głowę leci mi myśl, że jednak coś się tam przyjarało. Może jest opcja, że między tym wylotem dla powietrza, a czymś co się tam mogło spalić jest 2 kilometry ??;d lapek to lenovo g530 proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co z tym zrobić, a włączać to jakoś się go boję

Napisz to jeszcze raz, bo nie zrozumiałem ani słowa.

ok więc tak rozlała się pepsi w okolicach laptopa napewno coś się na niego nalało nie moge powiedzieć jak to wyglądało bo ja tego nie zrobiłem, ale po lapie widziałem, że jest troche ulany w okolicach wentylatora na procku, ale to jest akurat w miare bezproblemowe bbo to jest płyn który pod niego podpłynął gorzej jest z tym, że jak się ta szklanka przewracała to mogło coś polecieć do bocznego odprowadzenia powietrza w odpowietrzenie które jest widoczne na zdjęciu galeria.purepc.pl/.../acer_aspire3692_zdj_11.JPG zdjęcie jest tylko przykładowe i pokazuje miejsce do, którego wg mnie coś mogło się nalać mam nadzieję, że teraz coś bardzeij zobrazowałem co się stało jeśli nie to jeszcze raz wieczorkiem spróbuje opisać to już najlepiej jak potrafie bo teraz niestety nie mam czasu przepraszam, że tak utrudniam ;d

witam
barzo prosze o pomoc zalałam klawiature cola zebrałam tyle ile sie sa ało mozna było
i klawisze zaczeły wariowac wyłaczyłam normalnie sie uruchonil po jakims czasie nie chcial sie włączyc fuitsu simens paliła sie na gurze żółta lampeczka i 2 torby z boku 1 i a po jakims czasie opalil z ale czynnosci powtarzaja sie co mam robic

Witam, proponował bym udać się z laptopem na serwis, skoro dzieją się jakieś dziwne rzeczy. Po treści posta nie jestem w stanie wywnioskować, tak na prawdę o co chodzi. Kontrolki nie paliły się wcześniej? Czego to są kontrolki tak właściwie, popatrz trochę w instrukcje.