Forum

Witam wszystkich
Mam ciężki do rozwiązania dla mnie i moich znajomych problem.Być może umiałby mi tutaj ktoś pomóc bo choć nie jestem laikiem w tej dziedzinie nie mogę sobie z nim poradzić.
Komputer:
Procesor Athlon 2600+
Płyta ASUS a7n8x
Kości ram na dualu 2x512
Grafika Radeon 9550
Zasilacz 350W
5-letni standardowy PC

Problem zaczął się miesiąc temu,komputer w pewnej chwili wygaszał się(tzn monitor bo w środku wszystko pracowało).Pomyślałem że to coś z monitorem więc podłączyłem pod drugi ale nic to nie dało.Po pewnym czasie problem znikł,komputer działał prawidłowo.
Do czasu,kiedy zaczął się wygaszać na etapie ładowania systemu,baa,nawet przy biosie...Tym razem postanowiłem się wziąć za niego i zajrzałem do środka.Płyta główna tudzież kondensatory wyglądały ok.Przyniosłem drugi działający komputer i podmieniłem kości ram(wkładałem inne oraz przemieniałem sloty),moje sprawdziłem memtestem.Podmieniłem kartę graficzną,bez dysku twardego też się nie uruchamiał,podłączałem pod drugi zasilacz,taśmy transmisyjne.Żadna z tych czynności nie dawała rezultatu.Jedynie czasem komputer poprawnie się włączał,i wył po pewnym czasie.Pomyślałem że to wina płyty głównej bo tylko ona została.Wymieniłem płytę ale problem nie zniknął.O co może chodzić?

P.S. W dodatku po zmianie płyty potrzebne było przeinstalowanie systemu.Ponieważ system raz zaskoczył,odzyskał sprawność po poważnym błędzie a przy następnym uruchomieniu zaczęło mu brakować jakichś plików itp....Przeinstalowanie standardowe de facto okazało się niemożliwe,podczas instalacji na dysku na którym Winda XP instalowana była wcześniej bez przeszkód wyskakuje błąd krytyczny przerywający instalację(w momencie ponownego rozruchu komputera tuż przy rozpoczęciu instalacji środowiska Windows;pliki skopiuje choć wcześniej miał z tym problemy już na tym etapie.Założyłem nowe partycje przy użyciu Gparted i teraz wyskakuje "tylko" ten błąd krytyczny w dalszym etapie)
Dodam że bios komunikuje że CPU zostało zmienione,nie wiem co z tym zrobić,po prostu zatwierdzam w biosie i proces instalatora może się zacząć.Gdy podłączam dysk drugi(z windą z drugiego komputera) błędy te się nie pojawiają,system się odpala,ale po pewnym czasie pojawia się podstawowy problem który zaczął moją batalię,monitor wygasza się tudzież komp się resetuje.
Znajomy sugeruje zmianę systemu na win 7,niektórym poszła instalacja '98 ale ja mam tylko XP i o niego mi właśnie chodzi..
Dodam że komputer nigdy nie był podkręcany.

Proszę o pomoc,serwis "zaprzyjaźniony" który próbował mi dzielnie pomóc sugeruje w tej chwili że mam coś nie tak z gniazdkami w domu albo po prostu wymianę kompa,porażka.